Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

DPD

Czwartek, 16 maja 2019 · dodano: 16.05.2019 | Komentarze 0

Kategoria Samotnie, 0-30km


DPD

Wtorek, 14 maja 2019 · dodano: 15.05.2019 | Komentarze 0

DPD.
Powrót na mokro.
Kategoria Samotnie, 0-30km


  • Przejechałam 131.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ochodzita. Koniaków

Sobota, 11 maja 2019 · dodano: 11.05.2019 | Komentarze 0

Z rana pociągiem do Ustronia. Wysiadamy krótko przed 8 na stacji.
Ciśniemy wzdłuż Wisły do.. Wisły :) Tam zatrzymujemy się w sklepie, kupujemy zapas wody i zaczynamy podjazd pod Ochodzitą. Jakimiś skrótami, fajnym wąskim asfaltem. Prowadzimy tylko kawałek 300 metrów podjazd na betonowych płytach (ledwo wprowadzamy rowery). Góra, dół, góra, dół. Jest fajnie :) widoki bajkowe. Nie jeździłam jeszcze za Wisłą. Docieramy na Ochodzitą i siadamy w karczmie. Posiłkujemy się bardzo wczesnym obiadem i pięknymi widokami. Po przerwie mega zaje*isty zjazd do Węgierskiej Górki. Na prawdę przepiękny! Dalej góra, dół przez Lipową w stronę Bielska. W Lipowej kupujemy przepyszne oscypki do domu. Dalej Bielsko, przedzieranie się przez remonty (nigdy tak szybko tam chyba nie jechałam:D) jakąś ścieżką rowerową wyjeżdżamy do Czechowic. Postój na 0,0% pod sklepem (mega jest ta ciemna Warka). I już dalej znanymi okolicami przez Studzienice do Tychów i Katowic.
Piękne widoki, trzeba powtórzyć trasę.

Wielkie porcje ;)



DPD

Piątek, 10 maja 2019 · dodano: 10.05.2019 | Komentarze 0

Do pracy
Czasami proste rzeczy potrafią poprawić humor z rana.
Na przykład jak miły kierowca autobusu przepuści Cię na przejeździe rowerowym, przed wielkim podjazdem żebyś nie musiał tracić rozpędu :)
Ładne słoneczko po wczorajszym deszczu. Miło.. :)
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD

Środa, 8 maja 2019 · dodano: 09.05.2019 | Komentarze 0



DPD x2

Wtorek, 7 maja 2019 · dodano: 07.05.2019 | Komentarze 0

Wreszcie coś lepiej....już światełko coraz wyraźniejsze w tym tunelu ;)
Sobota spędzona pieszo (30 km), coraz mniej się chce jeździć już w znanych okolicach.
Ostatnim razem wycieczka pod Krakowem była super, zero znanych terenów.
Musimy się gdzieś wybrać...

Tymczasem:
poniedziałek- DPD
wtorek- DPD
Kategoria 0-30km, Samotnie


  • Przejechałam 63.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna

Czwartek, 2 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Ah, wreszcie czas i pogoda :)
Ze szwagrem, teściem i Kamilem do Pszczyny. Po deszczach armagedon w lasach, ale wreszcie słoneczko wychodzi.
W Pszczynie odpoczynek na izotonik. Powrót przez Studzienice do Tychów na kebcia :D
Rower cały uwalony.


Czwartek

Czwartek, 2 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Zarejestrować blachosmroda.


  • Przejechałam 117.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod Krakowem :)

Piątek, 26 kwietnia 2019 · dodano: 29.04.2019 | Komentarze 0

Piątek wolny. Z rana jedziemy pociągiem do Zabierzowa. Wysiadamy i kierujemy się w stronę punktu widokowego Balice Lotnisko.
Po 3 km łapie kapcia, jakiś gwóźdź wbija mi się w oponę. Lipa bo po wymianie nie mamy zapasowych dętek...
Godzinę odpoczywamy na Balicach, podziwiamy lądujące samoloty. Następnie kierujemy się w stronę Skawiny (i tak mieliśmy taki plan, a przy okazji w rowerowym zaopatrujemy się w dętki).
Zaczyna się robić gorąco. Podjazdy są ostre. Szczególnie za Skawiną, ale gdy już podjazd się kończy uraczamy się pięknym widokiem na pasmo Beskidów. Następnym przystankiem jest dwór Zakliczyn. Niestety w ruinie.
Kolejne ostre podjazdy nad Dobczyce. Wchodzimy na zamek w Dobczycach. Za 7 zł zwiedzamy zamek i skansen.
Decydujemy się objechać jezioro, a następnie zobaczyć Lanckoronę. Niestety szutrowe podjazdy po drugiej stronie jeziora odłączają nas całkowicie. Zbyt twarde przełożenia, aż tak dobra nie jestem. Jest gorąco, głowa mnie boli. Piękne widoki, ale zamiast Lanckorony wracamy od razu do Krakowa na pociąg. To i tak nie daje nam oddechu od podjazdów. Dopiero 20 przed Krakowem jest lepiej.
Piękna wycieczka :) Trzeba bardziej zagłębić się w tamte okolice.

Wysiadamy na Katowicach Zawodziu, jedziemy jeszcze na Trzy Stawy schłodzić się w stawie. To najlepsze bo mogło być. Chłodna woda na zmęczone gorącem ciało.

Wypad o którym mowa od 2:59 ;)



DPD x2

Środa, 24 kwietnia 2019 · dodano: 25.04.2019 | Komentarze 0

DPD- Wtorek
DPD- Środa , cieplutko :)
Kategoria 0-30km, Samotnie