Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:531.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:12
Średnia prędkość:18.48 km/h
Maksymalna prędkość:55.20 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:37.95 km i 2h 08m
Więcej statystyk

Kusięta

Wtorek, 30 października 2012 · dodano: 30.10.2012 | Komentarze 0

Na raków z Alei Pokoju przez Kusięta... ;)
Cmentarz-Czerwony rowerowy-Kusięta-na Bugaj-Michalina-raków i do domu ;)
Kategoria 0-30km, Samotnie


Miasto

Poniedziałek, 29 października 2012 · dodano: 29.10.2012 | Komentarze 0

Miasto -załatwianie spraw.
Kategoria 0-30km, Samotnie


Olsztyn;p

Niedziela, 28 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 2

Olsztyn z Kamilem. Asfaltem na Bugaj, Dębowcówką do Dębowca (co nie było absolutnie dobrym pomysłem ze względu na ilość błota ;))- pomaraczowy do Biskupic i asfaltem powrot przez Skrajnice. Nawet nie było tak zimno jak sądziłam trzy warstwy bluz zrobily swoje :)
Zima... ;p ;) © kasik


samotnie +masa

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 0

Najpierw samotnie. Za letnio się ubrałam i trzeba było szybciej jecać bo wracac się nie chciało ;p ścieżką na bugaj, dębowcówka, tam sobie na chwile zbaczam ze szlaku co dobrym pomysłem nie było. Przy okazji tracę ciśnienie w tylnym kole. Dobre 25 min się męczyłam.. jak nigdy;/ Straciłam chęć do jazdy także tylko po wydostaniu się z krzaczorów niebieskim do Debowca, pomrańczowym do Biskupic i przez Skrajnicę i Guardiana do domku.
Poźniej jeszcze 80 masa krytyczna .. tutaj Zamarzlam ..
93 osoby jak dobrze pamiętam. Dobry wynik jak na październik i 1 stopień :)
Częstochowska Masa Krytyczna fot. www.poisonek.bikestats.pl © kasik


Małusy i miasto

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 0

Najpierw do Małusów na jabłka, poźniej miastowe km przez Zawodzie i Aleje po zmroku ;)

Mstów i Olsztyn x 2

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 0

Z Kamilem najpierw rano Ossona-Przeprośna-Małusy-Gąszczyk-asfaltem Olsztyn i powrót żółtym piaszczystym. Super ciepło, nie sądziłam, że w paździeniku wyjedzie się jeszcze w krótkim stroju ;)
Popołudniem test nowej lampki z diodą CREE XMl, świeci świetnie nie dość ze cała droga oświetlona doskonale to jeszcze z 40 metrów w przód jak za te cenę to rewelacja ;)
Na górze Ossona © kasik


Miastowo

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 0

Miastowe km z wtorku i środy. W piątek z Kamilem szukanie manetki po sklepach i ochraniaczy na zimę ;)

Miasto

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 16.10.2012 | Komentarze 0

Tylko miasto..
Kategoria 0-30km, Samotnie


Z piątku i soboty.

Sobota, 13 października 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 1

Taka w sumie zbieranina z dwóch dni. W sobotę miasto. W niedziele miasto, powrót okrężnie na raków przez ossona i mała rundka w okolicach. Poźniej z Rassta niebieskim do Dębowca, pomomarańczowy do Biskupic i powrót przez Skrajnice. Po drodze troche łażenia po lasach które się przedłużyło i o jednej małej lampce powrót przez las po ciemku. ;)

Olsztyn

Piątek, 12 października 2012 · dodano: 12.10.2012 | Komentarze 1

Z Edytką. Ścieżką na Bugaj- niebieski rowerowy do Dębowca-czarny do Biskupic- asfaltowo do Olsztyna- Skrajnica-Bugaj-Raków-dom.
Błotna wycieczka, na niebieskim pełno kałuż itd.
Na zjeździe z Biskupic coś mi się dzieje z przerzutką i spada na 1 bez możliwości zmiany na nic innego, dodatkowo przestaje działać tylni hamulec.. cudownie.
Naszczęście na Skrajnicy Bartek ratuje sytuacje i ustawia na stale na 2 z przodu udało się jakoś dojechać. Hamulec na szczęście odzyskuje sprawność na zjeździe ze Skrajnicy. Tylko teraz co z tą przerzutka...
Mimo tego fajna błotna wycieczka ;)