Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2018

Dystans całkowity:627.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:57.00 km
Więcej statystyk

DPD

Wtorek, 31 lipca 2018 · dodano: 01.08.2018 | Komentarze 0

DPD trzy dni.
Piątek , Poniedziałek i Wtorek.


Praca

Środa, 25 lipca 2018 · dodano: 26.07.2018 | Komentarze 0

Trzy dni do pracy.


Tychy

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 23.07.2018 | Komentarze 0

Ze szwagrem, teściem i Kamilem. Rozruszać się z rana. Standard do Tychów. Mieliśmy pokąpać się na Paprocanach, ale niestety sinice zakwitły. Powrót przez Żwaków. Postój w knajpce "Pod napięciem"
Popołudniem grill na ogródku ;)


  • Przejechałam 101.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek w Pilicy. 4 tys w sezonie.

Sobota, 21 lipca 2018 · dodano: 21.07.2018 | Komentarze 1

Mieliśmy w planach coś dłuższego, ponieważ od kilku weekendów coś wypadało. Wstępnie w planach ok 150km i Zamek w Pilicy oraz Ruiny pałacu Moserów w Wierbce. Upał dziś straszny. Trudno się przestawić nagle z 15 stopni na 25. Jedziemy sobie jakimiś wsiami, przez Kuźnicę Błędowską. Trochę błądzimy, trochę prowadzimy, lądujemy w krzakach (jak zawsze :D). W międzyczasie już rezygnuje z Ruin Moserów. Na dziś Pilica wystarczy. W Chechle przy sklepie robimy przerwę. I dobrze bo tu się zaczyna najlepszy kamienisty podjazd. Widząc go aż tracę motywacje ale o dziwo od zeszłego roku dużo się zmieniło i nauczyłam się jeździć pod takie podjazdy na "przełajowych przełożeniach". Dojeżdżamy do Pilicy, robimy kilka fotek i kierujemy się w stronę Kluczy.  Jedzie się fajnie, nogi nawet podają. Chcemy na chwilę stanąć uzupełnić bidon. I się zaczyna...
Kamil czuje jak opada mu przednia opona. Flak.... Znajdujemy kolec w oponie. Zmieniamy, próbujemy napompować i... D...
Pompka się nam popsuła. Właściciel sklepu obok chciał pomóc, ale niestety nie posiada nic na cienkie wentyle. Po kilku próbach decydujemy się iść na pociąg do Olkusza, bo to najbliżej. Ja po 2 km jadę co by szybciej tam dotrzeć, zahaczyć o bankomat i kasę biletową, a Kamil dalej idzie.  Po drodze nawet jedzie szosowiec, ale nie raczy się zatrzymać na wołanie i machanie rękami...
Jedziemy pociagiem do Katowic. Na szczęście na peronie znajdujemy rowerzystę która użycza pompki, jednak mimo wszystko nie decydujemy się wracać rowerami. Nie mamy już zapasu dętek ani pompki przecież ;) Ale chociaż z dworca z Kato można było dojechać.











DPD

Poniedziałek, 16 lipca 2018 · dodano: 20.07.2018 | Komentarze 0



  • Przejechałam 65.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Park Gródek

Niedziela, 15 lipca 2018 · dodano: 15.07.2018 | Komentarze 1

Długi weekend. Czwartek i piątek wolny.
Jednak w czwartek bawiliśmy się w Energylandii, a piątek i sobotę byliśmy u koleżanki na wsi.
Dziś trochę czasu, jedziemy wreszcie zobaczyć Park Gródek w Jaworznie.
Najpierw przez Rybaczówkę, Mysłowicką, przez piachy do Jaworzna.
Dosłownie chwila przerwy, kilka fotek.
Wracamy przez Mysłowice i Granicę Wesołej na osiedle na obiad. I do domu,
Fajnie wykorzystać chociaż parę wolnych godzin.





DPD

Wtorek, 10 lipca 2018 · dodano: 11.07.2018 | Komentarze 0

DPD pon i wtorek.
Wtorek powrót w totalnej ulewie z butów mogłam wyciskac :)
Kategoria 0-30km, Samotnie


  • Przejechałam 72.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Warowni Pszczyńskich Rycerzy

Niedziela, 8 lipca 2018 · dodano: 08.07.2018 | Komentarze 0

Do Warowni Pszczyńskich Rycerzy. Wpłacić zaliczkę.
Bez komentarza. Mam nadzieje, że teraz już nam wszystko wyjdzie. 
Jedziemy ze szwagrem, teściem i Kamilem. Wszystko ładnie pięknie aż przed Kobiórem czuje nagle jak zarzuciło mi tylnym kołem, ale bardzo ostro. Ledwo opanowuje rower i czuje jak "siedzę tylnym kołem na ziemi".  Dętka. Pierwszy raz od kupna Meridki tylna ;). Zmęczyła się po 6700 km ;). Rozerwana 1cmx1cm. Zmieniamy, niestety zapas chyba fabrycznie walnięty. Na szczęście mamy jeszcze dwie :). Zmieniamy, przejeżdżam 2-3 km. Koło bije... eh. Znów powietrze spuszczamy i ustawiamy dętkę. Teraz jest ok.
Przedzieramy się przez Kobiór, park w Pszczynie. Ludzi masa. Następnie kawałek wojewódzką do Warowni.
Rozmowa  z menagerką i wracamy. Przez Studzienice (postój w cieniu przy sklepie :))
Następnie do Tychów na kebsika ;p Jeszcze chwilę wcześniej ciśnienie osiąga swój poziom max. Laseczka jedzie lewą stroną, widząc kogoś z naprzeciwka nie raczy zjechać, a co tam. Ty wyjedz na trawę.. nawet upomnienie jej nie daje nic. Następnie gościu jedzie od lewej do prawej. Dzwonimy co by zjechał, a Pan zjeżdza na lewo bliżej środka i staje na środku ścieżki. Brawo! Karta na rower powinna być OBOWIĄZKOWA. Niektórzy ludzie nie powinni z rowerem wychodzić z domu bo stanowią zagrożenie.
Po obiadku przez Wilkowyje dotaczamy się do domu.


DPD

Piątek, 6 lipca 2018 · dodano: 08.07.2018 | Komentarze 0

DPD czwartek i piątek.
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD

Środa, 4 lipca 2018 · dodano: 04.07.2018 | Komentarze 0

Trzy dni do pracy po 23 km -w dwie strony.
Im bliżej tym gorzej, chce żeby było już po 10 sierpnia. Bo ani czasu ani nic, a teraz już nawet "sali" nie mamy. Nie wiedziałam, że zrobienie przyjęcia dla 30 osób to taki problem.
Kategoria 0-30km, Samotnie