Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:936.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:32
Średnia prędkość:19.30 km/h
Maksymalna prędkość:50.40 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:44.62 km i 2h 43m
Więcej statystyk

Miastowe

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Miastowe km. Szkoda, że tak mało brakło do 1000 w miesiącu.

Katowice

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Pokręciłam się z Kamilem po jego terenach. Katowice-Trzy Stawy-Murcki-lasami na Tychy-Wyry-Mikołów-Katowice. Miało być więcej ale nas pewne rzeczy zatrzymały;p Fajna wycieczka w spacerowym tempie ale gdzieś od początku nogi dawać nie chciały w ogóle. Kręciłam kręciłam a i tak prędkość 16-17 ;p
Na Trzech Stawach © kasik

W Mikołowie na rynku © kasik


79 Czestochowska masa krytyczna

Piątek, 28 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 0

Miasto i masa

Mstów, Olsztyn (6 tys w sezonie)

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 3

Znów dzisiaj wybrałam się na samotny wypad. Tym razem wcześniej znalazłam czas. Najpierw miastowo potem przez Legionów-Ossona-Przeprośną na Mstów tam sobie polami wróciłam do Brzyszowa i asfaltowo uderzyłam na Olsztyn. Tam zielonym w pobliże Debowca, czarnym do Biskupic. Po drodze
Mały grzybek ;p © kasik

znalazłam takiego oto małego grzybka ;p
I dalej Sokole żołtym pieszym i standardowo asfaltem i rowerostrada przez skrajnice do domku. Pod domem brakło mi 2 km do 6 tys tak wiec dokręcilam wokoło osiedla ;) Fajnie nie spodziewałam się , że uda mi się aż tyle przejechać i to podczas wlasciwie pierwszego sezonu :)

Olsztyn i Poraj.. znowu:P

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Chyba to będzie jakaś moja standardowa trasa. Ruszyłam późno bo są rzeczy ważne i ważniejsze niestety. Cmentarz Żydowski-Legionów terenowo-czerwony rowerowy-Towarne-Olsztyn-Lipówki(tu chwilę posiedziałam po wpatrywałam się w ciszę...;)) i powrót asfaltowy przez Poraj.. (tylko asfaltowy bo niestety moja "super" lampka nie pozwala na jazdę terenową) Miło tak pojeździć może i bez większych sił. Krótki wypad ale super się jechało jakoś tak odprężenie po całym dniu:)
Kategoria 31-60km, Samotnie


Olsztyn i poraj.. znow ;)

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

W poniedziałek Olsztyn i Poraj. Trasa prawie w całości asfaltowa przez Cmentarz-Legionów-czerwony do Kusiąt i asfalcik do Olsztyna. Tam górka na Biskupice-Choroń-Osiny-Słowik i wzdłóż trasy do domku.. jakoś super mi się jechało. Nawet górki na Biskupice nie odczułam jak zawsze.
We wtorek natomiast miastowe km.

Rajd po Zielonym Wierzchołku Śląska

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0

Dojazd do Kamyka ulicami. Gmina Kłobuck i Wreczyca Wielka. Fajna powolna wycieczka, z braku pomysłu na niedzielną jazdę. Powrót z Kamyka również drogami.
Na rajdzie. Zdjęcie ze strony KKTA © kasik


Olsztyn

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0

Dla relaksu z Rassta..
Najpierw na chwilę do miasta poźniej Legionów, terenowo Legionów, czerwony, Towarne do Olsztyna. Tam lasem wyjazd z drugiej strony Biskupic, podjazd na Biskupice i Sokole żołtym i dalej do Częstochowy żółtym, Guardian, Częstochowa. Przyjemnie chociaż już się robi chłodno ;)
W drodze do Olsztyna;) © kasik


OIsztyn , Poraj :)

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 1

Wieczorkiem. W towarzystwie cmentarz Żydowksi-terenowo Legionów-czerwony rowerowy-Towarne-Olsztyn. Powrót kawałek asfaltem, terenem na górę Debowca, zjazd do Poraja i powrót asfaltowy przez Osiny i Słowik.

Terenowo..

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0

Samotnie z muzyką w uszach. Zwykle tak nie jeżdżę, ale po terenie to można sobie pozwolić.
Tak więc wzdłuż rzeki na Bugaj, Dębowcówką do Dębowca ;), czarny pieszy (który kiedyś mi się wydawał baaaaardzo piaszczysty do Biskupic) kawałek asfaltem i w sokole.. i żołtym aż do samego Guardiana przez Sokole i lasy ;). I koło Guardiana jedynie asfaltem i do domu.
Piękny zachód słońca... i tak wspaniale mi się jechało , że nie pamiętam samotnej tak fajnej wycieczki aż się nie chciało z roweru schodzić. Nie wiem czy to sprawa muzyki czy dnia.
Kategoria 31-60km, Samotnie