Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Przejechałam 72.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Morsowanie"

Poniedziałek, 22 kwietnia 2019 · dodano: 22.04.2019 | Komentarze 0

Jedziemy nad Nakło.
Dzisiaj pierwszy raz spróbowaliśmy "Morsowania". W cudzysłowie, bo na dworze już ciepełko, ale to taka idealna pogoda na pierwszy raz. Woda 10 stopni. 10 min w wodzie, a poźniej Sauna w Barze u Adika. Rewelacja.
Na przyszły sezon zaczynamy się wdrażać w fajniejsze temperatury. Po dzisiejszym czujemy się super.



DPD x2

Piątek, 19 kwietnia 2019 · dodano: 19.04.2019 | Komentarze 0

Czwartek- DPD
Piątek- DPD dzisiaj wcześniej z pracy i pstrąg z grilla na obiadek ;)
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD x2, światełko

Środa, 17 kwietnia 2019 · dodano: 18.04.2019 | Komentarze 0

Wtorek- DPD
Środa- D- obiad w Fit Fat (meksykańskie gołąbki) pyyycha. Kocham te jedzenie ;p- Dom (powrót przez Trzy Stawy)

Jest światełko nadziei w tunelu i tym razem to nie pociąg :)
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD

Poniedziałek, 15 kwietnia 2019 · dodano: 15.04.2019 | Komentarze 0

Po wczorajszej walce z wiatrem ledwo jadę do pracy...
Kategoria 0-30km, Samotnie


wietrznie.. 1000 w roku

Niedziela, 14 kwietnia 2019 · dodano: 15.04.2019 | Komentarze 0

Wietrzna niedziela, ale ładna pogoda to jedziemy. Na góralach bo baliśmy się błota w lasach.
Najpierw do Parku Śląskiego, później nowymi drogami przez Piekary , Świerklaniec nad Chechło.
Postój na "Morsowym" i zapiekance. Pooglądaliśmy ostatnie kąpiele morsów ;)
Następnie z wiatrem do Chudowa, przez Zabrze, ale przyjemnie boczne drogi.
Tam znów postój, pełno motocyklistów.
I tu się zaczyna.. wracamy przez wiatr do domu. 6 km mnie tak wykańcza, że padam.
W Mikołowie zatrzymujemy się na kebaba. Jedziemy ostatnie km do domu.
Wtaczam się na ostatnią górkę, mam taki kryzys, że mam wrażenie, że zaraz będę prowadzić.
Na szczęście od Podleskiej już zjazd do domu. Za nic bym nie dokręciła do setki.



Do lasu

Sobota, 13 kwietnia 2019 · dodano: 15.04.2019 | Komentarze 2

Po deszczu..
Do lasu na Trzy Stawy po szyszki, korę, patyki do własnoręcznie robionej ozdoby zwaną "Las w słoiku"
Pięknie wyszło i 40zł zamiast 80zł ;)
edit; Podlaliśmy dosłownie łyżkę i to za dużo, musi odparować. Uczymy się na błędach ;)





DPD

Czwartek, 11 kwietnia 2019 · dodano: 11.04.2019 | Komentarze 0

Przez Trzy Stawy. Na weekend ma się zepsuć eh..
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD x3

Środa, 10 kwietnia 2019 · dodano: 10.04.2019 | Komentarze 2

Poniedziałek- DPD -22 km
Wtorek- Dom-Praca-Fryzjer-Bułkęs (ooo pyszna kanapka BBQ)-> Dom. Poźniej jeszcze do Apteki na Giszowiec. 25km+14km
Środa- DPD- 22km
Kategoria 0-30km, Samotnie


  • Przejechałam 114.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zawróć.......

Niedziela, 7 kwietnia 2019 · dodano: 07.04.2019 | Komentarze 0

Plan numer 1. Lelów i Lelowski Ciulim. Następnie dawno nie odwiedzany Złoty Potok i z Masłońskich już wygodnie pociągiem do domu.
Jedziemy sobie z rana do Dąbrowy, zadowoleni znanymi drogami, tam ustawiam GPS.
I zaczyna się... 5 km za Dąbrową, wpieprzamy się w totalne pola, błota, trochę prowadzimy, trochę jedziemy. No zdarzało się takim "skrótem" jechać, co prawda rzadko (od jakiś 2 lat) nawet podczas całej drogi nad morze nie mieliśmy takiej tragedii, a polegaliśmy tylko na GPS. Próbujemy jechać na azymut, ale mało to daje. Po 5 km przedzierania się, wreszcie odnajdujemy drogę. GPS cały czas pokazuje jakieś dziwy. Ujechaliśmy może 7 km , znów wpieprzyło nas w lasy z zarośniętymi ścieżkami.
10 km przez Bobolicami rezygnujemy. Mam całe pokaleczone nogi od krzaków. Wracamy do Światowita. Posilamy się kanapkami, następnie wsiadamy w pociąg. Wysiadamy w Dąbrowie Sikorce i kierujemy się raz jeszcze nad Pogorię. Tam chwila przerwy, w niedalekim Rzułfiu (tak, tak się nazywa ;)) mała pizza i wracamy do domu.
Nie wiem czy jest to związane z przekręceniem licznika, ale GPS odnalazł jakieś ścieżki z przed X lat. Dopóki nie będzie jakiejś sensownej aktualizacji trzeba jeździć po znanych szlakach.


Medicover

Piątek, 5 kwietnia 2019 · dodano: 07.04.2019 | Komentarze 0

Do Medicovera przez Trzy Stawy.
Na Trzech Stawach podczas powrotu przypomina nam się, że mamy wejść do Leroy.
To jeszcze jedna zawrotka...
Potem już do domu.