Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:632.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:90.29 km
Więcej statystyk

Czechy vol2

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 27.05.2016 | Komentarze 0

Tak nam się spodobała sobotnia trasa do Czech, że dziś powórzyliśmy ją w takiej samej konfiguracji. Tym razem w Czechach kupując piwko (ostatnio nie dysponowaliśmy gotówką) podjazd pod grzbiet Czantorii tym razem w calości. W ustroniu wyjątkowo dobrze się czujemy więc wracamy na rowerach.. w Pszczynie decydowaliśmy czy jechać dalej i był to zly pomysł bo do Katowic się już dotoczyliśmy.  Jednak trasa blisko 200 zaliczona, a co ;)
Katowice- Kobiór-Kobielice- Pruchna-Kończyce Wielkie-Cieszyn- Wędrynia-Czantoria-Ustroń- Skoczów-Pszczyna- Tychy-Katowice.


Dwa tyg dpd

Środa, 25 maja 2016 · dodano: 27.05.2016 | Komentarze 0

zbieranina

Czechy

Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 27.05.2016 | Komentarze 0

Tak nam się zachciało. Jedziemy wiochami, lasami przez Tychy, Kobielice, Pasturnę i lasami do Czeskiego Cieszyna. Przez Czechy drogami bocznymi w okolicę Czantorii. Przejeżdzamy po zboczu nie zaliczając szczytu. Potem obiadek w Ustroniu i powrót pociągiem



dwa tyg dpd

Piątek, 13 maja 2016 · dodano: 15.05.2016 | Komentarze 0

j.w


  • Przejechałam 145.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwie przełęcze

Sobota, 7 maja 2016 · dodano: 15.05.2016 | Komentarze 0

Dwie przełęcze :) Kocierz i Karkoszczonka. Jedziemy z Katowic na Andrychów, fajna pagórkowata droga. Tam zaczyna się męka z podjazdem. Jak dla mnie jeszcze nie do zrobienia na raz. Na górze moment odpoczynku i zajee*isty zjazd prawie do samego Żywca. Następnie podjazd pod samą przełęcz Karkoszczonkę i znów super zabawa na zjeździe szutrówką. Mieliśmy jeszcze wracać, ale dwa podjazdy wykończyły człowieka. Więc po mega obiadku tylko do Wisły na rynek i powrót do ustronia na zasłużony odpoczynek



Park Chorzowski

Czwartek, 5 maja 2016 · dodano: 06.05.2016 | Komentarze 0

Do pracy, a poźniej do parku chorzowskiego na kiełbaskę z grilla:))


Wyleczyć się..

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 06.05.2016 | Komentarze 0

Katar? Kaszel?
Rower.. ;)

Wyleczyć się, Przez tydzien tak się źle czulam,że nie miałam sily przejechac2 km rowerem do pracy... musiało to się zmienić. Miała być tylko Pszczyna.. no ale ciocia przypomniała się, że jest w Ustroniu w senatorium... to co. jedziemy..
W 4 h (80% terenem) byliśmy w Ustroniu. Nogi dziś fruwały :)). Masa ludzi w Ustroniu. Po obiadku podjazd pod hotel w którym jest ciocia. Poźniej jeszcze do Wisły nad jezioro Czernianskie. Na zaporze dorwał mnie taki kaszel, ze nie wiedzialam  czy to choroba, czy demon wyłazi...
Powrót pociągiem do domu. Fajny dystans i samopoczucie 100 razy lepsze.. ;) Choroba poszła, została w Wiśle :)