Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:20208.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:444:37
Średnia prędkość:19.89 km/h
Maksymalna prędkość:63.20 km/h
Liczba aktywności:610
Średnio na aktywność:33.13 km i 2h 55m
Więcej statystyk

Chyba przestane wychodzić z domu..

Środa, 30 lipca 2014 · dodano: 31.07.2014 | Komentarze 3

DPD- wtorek
Chyba jakiegoś pecha mamy ostatnio z Kamilem
Środa-- DPD prawie.. jadę sobie jak zawsze piękną ścieżką w parku Kościuszki (nie szybciej niz 20km/h). Kiedy to nagle widzę panią która spaceruje sobie po niej jak gdyby nigdy nic.. Normalne. Ominę. Tak sobie pomyślałam. Kiedy to Pani zrobiła nie wiadomo dlaczego nagły zwrot na pięcie i odskoczyła jakiś metr w bok. Głupi odruch człowieka , że hamuje w takich momentach ratując kogoś, mimo tego , że samemu ląduje się w krzakach jakieś 3 metry dalej.
To nic, że nie mogłam pozbierać się spod roweru..
To nic, że słowa wydusić z siebie nie mogłam..
To nic, że zanim złapałam normalny oddech minęło dobre parę minut..
usłyszałam tylko w odpowiedzi lekko rzucone "wezwać lekarza czy mogę sobie iść.?"
zwątpiłam naprawdę.


Kategoria 0-30km, Samotnie


5000 w sezonie :-)

Czwartek, 24 lipca 2014 · dodano: 25.07.2014 | Komentarze 1

Poniedziałek-DPD
Środa-DPD
Czwartek- DPD + wieczorna rundka
I wyszlo 5 tys w sezonie.. Jak będzie jeszcze ze trzy to będzie fajnie. Mało mało mało czasu na jazdę. Ale...  nawet te 8 to nie będzie taki zły wynik. Nie ma już tyle czasu co w poprzednim.. całe dnie leniuchowania :)  Zresztą brakuje mi tego "przejadę 2 km i jestem w lesie" tu zanim wyjadę gdzieś wyjadę muszę przedrzeć się przez miasto co samo w sobie jest "odstraszaczem"

Kategoria 0-30km, Samotnie


  • Przejechałam 10.00km
  • Sprzęt Miejski- ODDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 9 lipca 2014 · dodano: 09.07.2014 | Komentarze 0

Do pracy i na miasto..
Kategoria 0-30km, Samotnie


  • Przejechałam 32.00km
  • Sprzęt Miejski- ODDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie po Kato..

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 02.07.2014 | Komentarze 0

Dziś Kamil w pracy to ja samotnie ruszyłam po Katowicach trochę się zapoznać z nieznanymi mi drogami. Najpierw zdawało mi się, że jadę w stronę Trzech Stawów, ale jakoś pomyliłam drogę i wylądowałam w parku Chorzowskim. Powoli oglądając co się zmieniło przez lata ruszyłam w dużą pętle czerwonym szlakiem . Wracając częściowo po śladach trafiłam do centrum na Mariacką. Powoli przez uliczki, ogródki już całkiem w nieznaną mi stronę. Po drogowskazach widzę, że mniej więcej kieruje się w stronę Zawodzia i Bogucic. Tych jednak kompletnie nie znam więc jadę i skręcam jak mnie poniesie :) W Bogucicach oglądam Szpital Zakonu Bonifratrów i Familoki... Zatrzymuje się na chwilę i myślę nad powrotem. Ratuje się mapką która prowadzi mnie przez Trzy Stawy. Tak tez wracam do domu.. Z milion rowerzystów mijam po drodze. Już zapomniałam jak to jest jechać i nie wiedzieć kompletnie co dalej, jakoś koło Częstochowy rzadko skręcałam w nieznane mi scieżki, jeździłam raczej po takich "oklepanych"
Będę jeszcze ruszała sama bo jadąc z kimś po mieście ciężko dostrzec cokolwiek ciekawego, a już w ogóle zapamiętać jakąkolwiek trasę.. ;)

Kategoria 31-60km, Samotnie


Któryś tam raz z kolei...

Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 18.06.2014 | Komentarze 0

Wczoraj 6 km na serwis na chwilę. Na powrocie jadę z Matizem. Dziś natomiast ponownie odwiedzić babcię w Lublińcu. Trochę bocznymi, trochę głównymi. Na początku wydaje się chłodno, ale z czasem nawet bluza okazuje się być zbędna. W Sadowie zaskarbiam sobie przyjaźń jakiegoś kundelka który biegnie za mną może z kilometr i nie da mi odjechać ;) Wygłaskałam psinę i wreszcie mnie puścił.. Krótka przerwa w Lublińcu po którym tez się kręce w poszukiwaniu truskawek dla babci. Następnie powrót już główną drogą bo mało czasu. W Herbach zostaje obtrabiona. Nawet nie mam pojęcia z jakiego powodu. Ani pół oznaczenia, że jakaś scieżka niby obok jest ani nie wymalowane, ani inny kolor.. ??

Jazdy mniej. No niestety tak bywa , że inne ważniejsze sprawy pochłaniają.
Kategoria 61-100km, Samotnie


W okolicy Siewierza ;)

Piątek, 13 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 0

Samotnie wybrałam się trochę innymi drogami niż zawsze. Najpierw Poczesna, Wanaty. W jastrzębiu skręcam na szlak Zabytków Hutnictwa.  Trochę nim, trochę czarnym docieram do przemieści Myszkowa. Po drodze trochę gubię szlak i wybieram drogi intuicyjnie. Fajne leśne , polne czasami asfaltowe ścieżki. Szlakiem jednak nie jadę do Myszkowa. Wracam sobie kawałek główną drogą, następnie kieruje się na Żarki Letnisko. Standardem ścieżką rowerową wracam jak pod wiatr do Cze-wy. Temperatura dzisiaj idealna.
Kategoria 61-100km, Samotnie


Do koleżanki do Miedźna, 4 tys w roku

Środa, 4 czerwca 2014 · dodano: 04.06.2014 | Komentarze 0

Do koleżanki do Miedźna pomóc w przygotowaniach do ślubu ;) Trasa jak zawsze najkrótsza Niepodległości- Kamyk, Łobodno i analogicznie powrót.
I wreszcie 4 tys w roku. Oj opornie szedł ten ostatni tysiak.
Kategoria 31-60km, Samotnie


W deszczu

Poniedziałek, 2 czerwca 2014 · dodano: 02.06.2014 | Komentarze 0

Obowiązkowo parę km.
Kategoria 0-30km, Samotnie


Olsztyn

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 01.06.2014 | Komentarze 1

Wreszcie .. po całym tyg mogłam się ruszyć. Rano do M1 wyjeżdzam na małe zakupy. Korzystam z dobrodziejstwa strzeżonego parkingu. Zaraz po południu mała runda. Wyjeżdzam- deszcz..;/. Do Srocka jadę sobie w takiej mocniejszej mżawce. W Brzyszowie czepiam się jakiegoś nie bardzo pędzącego szosowca i łapie mu się na kółeczko aż do Małusów. Tam sobie skrecam na Turów (chodź tak się fajnie jechało , że aż nie chciało się skręcać) Tutaj już mnie wita piękne słoneczko. Trochę wydłużam rundę przez Przymiłowice i pożarówką wracam do domu.
Kategoria 31-60km, Samotnie


Jakies tam

Czwartek, 22 maja 2014 · dodano: 23.05.2014 | Komentarze 0

Jakieś tam po obrzeżach miasta do południa..
Kategoria 31-60km, Samotnie