Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

2 tys w sezonie

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 0

Znów samotna runda. Przez Ossona, Przeprośną do Mstowa. Dalej do Klobukowic i nieznanymi drogami "na azymut" do Rudnik. Przez Latosówkę, Kuchary :) Poźniej już 91 do Częstochowy i bokami miasta do domu.
Na początku bałam sie, że będzie za chłodno ale z każdą minutą coraz cieplej.
2 kwietnia- 2 tys w sezonie :)
Kategoria 31-60km, Samotnie


Poraj i Olsztyn

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 01.04.2014 | Komentarze 0

Ładna pogoda więc w południe wybrałam się przejechać po okolicy. Przez Wanaty do Poraja (pierwszy raz udało mi się nie pobłądzić tam ;p). W Poraju krótki postoj przy "Kulebaczkach" bo mama chciała żeby jej przywieźć :). Poźniej Choroń, Biskupice gdzie na zjeździe prosto pod koła włazi mi kot... Na szczęście zdążyłam wyhamować. Dalej już przez przeszkód pożarówką i przez Michalinę do domu :) Oby już nie było chłodniej bo pogoda cudowna.
Kategoria 31-60km, Samotnie


Miasto

Poniedziałek, 31 marca 2014 · dodano: 31.03.2014 | Komentarze 0

Znów tylko miasto..


Miasto

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 0

Rajd po Biedronkach w Częstochowie. W poszukiwaniu pewnej rzeczy. Niestety bezskutecznie :(
Popołudniem jeszcze okoliczne miasto.


Morsko, Bobolice

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 1

Z Kamilem. Morsko i Bobolice. W większości terenem. Wzdłuż rzeki na Bugaj, niebieski, Korwinów, czerwony do Myszkowa i Morska. Kawałek powrotu niebieskim gdzie podczas zjazdu po piachach zaliczam glebę ;) Kawałek asfaltem do Góry Zborów. Następnie odbijamy w teren w stronę Bobolic. Jedziemy sobie jakąś fajną górką, a poźniej jeszcze fajniejszym zjazdem.  Chwila odpoczynku w Bobolicach. Wracamy przez Ogorzelnik i Gorzków. Później już niebieskim/ żółtym ze Złotego Potoku .. Bardzo przyjemna pogoda, chodź pod koniec było chłodno. Nie jeździ się jeszcze tak dobrze jak w maju, ale nie narzekam :D
Druga setka w sezonie i nadjłuższa wycieczka jak do tej pory.



Gdzieś w tyle Morsko



Miasto

Piątek, 28 marca 2014 · dodano: 28.03.2014 | Komentarze 0

Z tatą, Do lekarza, zakupy...


Blachownia

Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 1

Nie wiem jak to jest, ale zawsze w czwartki mam dużo siły ;) Tak tez było dzisiaj. Trochę w inną stronę. Do Blachowni jak zwykle bocznymi przez Bema, Konwaliową i końcówka przez Przejazdową. Chwilę wcześniej wkurza mnie jeden kierowca mpk. Wyprzedza mnie spychając na pobocze przed zakrętem, a zaraz za nim blokuje na przystanku.. Gdzie potem wlecze się powoli, że dopiero na następnym przystanku go wyprzedzam. Dosłownie chwile odpoczęłam nad zalewem i wrociłam przez Kopalnię i Konopiska. Niby trochę wiało w twarz , a jechało się fajnie :) Coraz cieplej..
Kategoria Samotnie, 31-60km


Sokole

Środa, 26 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 0

Samotnie z słuchawkami w uszach. Aleja, Bugaj, pożarówka, zielony piaszczysty do Dębowca, Choroń , Biskupice, żołty i Skrajnica do domu. Wietrznie ale przyjemnie ;)
Kategoria 31-60km, Samotnie


Deszczowy Złoty Potok

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 0

Z Kamilem do Złotego Potoku. Lekko zachmurzone, ale mimo to fajnie więc decydujemy się jechać. Przez Brzyszów, Małusy, Zagórze, Piasek, Janów do Złotego. Tam postój nad Amerykanem. Kaczki dziś podchodziły prawie do ręki  ;p. Po krótkim postoju jesteśmy zmuszeni wracać. Zaczyna kropić, a za chwilę już lać. Wracamy kawałek niebieskim następnie żółtym aż do Zrębic. Poźniej czerwonym do Przymiłowic i asfaltem przez Olsztyn do domu. W domu z butów możemy wylewać wiadra wody ;) Dziś już zdrowie jechać pozwoliło, za to pogoda skutecznie to utrudniła...
Bez dokładnego dystansu bo GPS się zerwał w drodze powrotnej.


Ostrowy

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 1

Z Kamilem. Tak źle to mi się jeszcze nie jechało. Rano się źle czułam, ale nie sądziłam że tak złym pomysłem będzie wyjeżdżać dziś,  jedynym pomysłem które mnie do tego przekonało była piękna pogoda.  Najpierw do Miedźna do koleżanki, poźniej nad Ostrowy. Stamtąd już powrót stając co 5 km żeby odetchnąć, "podjazdy" i górki praktycznie tempem mniej niż 10km/h.  Tragedia. Nie wiem jak przejechałam te ponad 70 km.