Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Ze zdjęciem

Dystans całkowity:21393.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:346:32
Średnia prędkość:19.29 km/h
Maksymalna prędkość:65.50 km/h
Liczba aktywności:264
Średnio na aktywność:81.04 km i 4h 13m
Więcej statystyk
  • Przejechałam 48.90km
  • W czasie 02:51
  • VAVG 17.16km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 1.2°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko...

Niedziela, 8 kwietnia 2012 · dodano: 08.04.2012 | Komentarze 0

Postanowiłam się wybrać po świątecznym śniadaniu na rower.
Trasa Odlewników-Legionów-Brzyszów-Kusięta-Olsztyn-Biskupice-Olsztyn-Skrajnica-Odrzykon-Częstochowa.
Do Biskupic asfaltem, powrót z Biskupic do Olsztyna terenem. Ah.. :) Dawno nie jeździłam w terenie jakimkolwiek, aż milo tak pojeździć. Wreszcie spróbowałam jak działa amortyzator, wcześniej jeździłam tylko na sztywnych widelcach więc wrażenia super :). Na skrajnicy złapał mnie grad. Widoczność prawie zerowa. Do Olsztyna średnia 20. Potem się trochę zepsuła, ale i tak jestem zadowolona coraz lepsza kondycja. Po drodze tylko jednego rowerzystę minełam jeszcze przed Srockiem.
Zdjęcia jak z nie wiadomo czego, odkąd telefon spotkał się z asfaltem :(
Gdzieś na czarnym szlaku koło Biskupic © kasik

Skrajnica © kasik

Pod koniec się zrobiło zimno...

  • Przejechałam 51.34km
  • W czasie 03:00
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 57.80km/h
  • Temperatura 3.5°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kamilem ;)

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 0

Z Kamilem pokazać mu trasę przez Brzyszów , Małusy ;). Trasa Aleja Pokoju-Odlewników-Brzyszów-Małusy-Zagórze-Zrębice-Olsztyn-Skrajnica-Odrzykon-Aleja Pokoju.
Od Zagórza i wyjazdu na 46 taki wiatr w twarz , że zero widoczności. Śnieżyca....
Bardzo miło, chociaż torchę zimno jak wiało..;/
Małusy © kasik

Przed Olsztynem © kasik

Droga na Olsztyn © kasik


Miastowo+masa krytyczna

Piątek, 30 marca 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 0

Najpierw do rodziny na rowerze, a później Częstochowska Masa Krytyczna. Akurat na przejazd przestało padać.

  • Przejechałam 10.40km
  • W czasie 00:43
  • VAVG 14.51km/h
  • VMAX 27.60km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 29.03.2012 | Komentarze 0

Miastowo...
Oczywiście pod prokuratorą. Słabo widac ale..
Na ścieżce © kasik


  • Przejechałam 87.50km
  • W czasie 05:23
  • VAVG 16.25km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice...

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 1

Wstałam dzisiaj wcześnie i postanowiłam zrobić dłuższą trasę, ale po 6 miesiącach nie jeżdżenia i dopiero 6 jeździe po tej przerwie wyszło ile wyszło. Jestem średnio zadowolona. Start przez Kręciwilk, poźniej pieszym? czarnym do olsztyna... no nic. Dalej do Olsztyna, Brzyszów, Małusy Małe i Duże, Kobyłczyce, Mokrzez, Jażwiny, Smyków, Św Anna, Janów i poźniej 64 do Olsztyna. Tam chwila odpoczynku i przez Kusięta do domu.





  • Przejechałam 33.70km
  • W czasie 02:00
  • VAVG 16.85km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 13.9°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blachownia

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 0

Kolejny dzień praktyk :P Wstałam dosyć wcześnie, a czas miałam do 11. Więc pomyślałam , że znów pojadę gdzieś. Spojrzalam na google i pokazało mi fajną prostą i cichą trasę do Blachowni. Kilka razy pomyliłam i nie skręciłam tu gdzie powinnam ale szybko dojechałam. Pogoda jak dla mnie idealna, nie wiało, nie grzało super ;)