Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Przejechałam 121.39km
  • W czasie 06:50
  • VAVG 17.76km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 11.2°C
  • Sprzęt Merida pierwsza :)-SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kamilem po okolicach ;p

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj pokazać Kamilowi kolejny raz okolice. Ruszyliśmy przez Aleje Pokoju, Odlewników (tutaj wątpiłam , że gdziekolwiek dzisiaj dojadę- zero sił taka malutka góreczka ,a mnie wykończyła) Brak sił towarzyszył mi do samego Brzyszowa. Tam skręciliśmy na Kusięta , następnie Olsztyn Biskupice (tutaj w Sokole Góry) niebieskim szlakiem Kacpra Karlińskiego. Baaaardzo fajny szlak, wstyd się przyznać mieszkam tak blisko, a jeszcze nie znałam tak pięknych terenów w okolicach Cze-wy. Było kilka górek na tym szlaku, ale żadna z nich mnie nie męczyła taaaak przyjemnie się jechało. Dojechaliśmy do Złotego potoku i źrodeł. Tutaj napełniliśmy bidony i ruszyliśmy dalej. Celem był Mirów oraz Boblice. Zastanawiłam się jaką trasę wybrać ale jakoś nie za bardzo orientuje się w terenowych szlakach w okolicach więc asfaltem do Żarek. Caaaaały czas z górki (prócz jednego podjazdu ;p) także całkiem odpoczęłam. W Żarkach skręt na Mirów i Boblice. Na jednym ze zjazdów trochę przeliczyłam się przy rozpędzaniu i mając prawie 50 km na liczniku w ostatniej chwili na zakręcie złapałam hamulec.. tak mnie wyrzucilo ;/. Dalej przyjemna trasa wioskami. W Mirowie na zamku chwilowy postój na napełnienie sił i do Bobolic na zamek. Parę fotek i wracamy.. ;p Do Żarek. Tam do Myszkowa i na sciezke w Masłońskich. Dalej Poraj,Osiny,Poczesna, Wrzosowa i dom. Dystans całkiem spory, chociaż liczyłam na pobicie życiówki (130 km). Źle nie jest ;p
Na szlaku Kacpra Karlińskiego © kasik

Odpoczynek w Złotym Potoku © kasik

Przed Mirowem ;p © kasik

Już w Bobolicach © kasik

Zawsze te okolicę odwiedzałam samochodem, teraz jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego rowerowego dnia:) Miał być jeszcze Leśniów, ale czasu brakło. Może następnym razem :) Dzięki Kamil za wycieczke !:)


Komentarze
EdytKa
| 19:48 niedziela, 15 kwietnia 2012 | linkuj wycieczka fajna, też niedawno dotarłam do Bobolic. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pogod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]