Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Kraków i Tyniec

Niedziela, 25 września 2016 · dodano: 26.09.2016 | Komentarze 0

Kraków rowerem... tym razem z Katowic.
Najpierw lasami Bierunia i Lędzin do Oświęcimia. Kompletnie nic nie widać, jakieś 50 metrów do przodu. Za Oświęcimiem wbijamy się nad wały Wisły. Rewelacja 10 km pięknej asfaltowej ścieżki. Godz 10, a nadal zimno jak.... do tego mgła odpuszcza dopiero w tym momencie. Łapiemy pierwsze promienie słońca i wsiami przez Chrzanów (Zieloną Pętle Rowerową) przez Tęczyński Park Krajobrazowy kierujemy się do Frywałdu. Później przejeżdżając na zmianę jedną i drugą stronę A4 zjeżdzamy do Krakowa. Po drodze zatrzymujemy się na punkcie Widokowym w Balicach gdzie podziwiamy startujące samoloty (mam 23 lata, a chyba pierwszy raz widziałam go tak blisko i nisko ;)). GPS nas fajne prowadzi i na ulice Krakowa wyjeżdżamy zaledwie 3,5 km przed centrum.
Obiadek "Pod Wawelem", następnie obok Wisły do Tyńca. Jakoś średnio mi się podobało.
Z racji tego, że do Krakowa km 13, a do Zabierzowa 15 nie chcąc wracać właśnie tam jedziemy na pociąg. Za lekko się ubrałam i zmarzłam. Do tego niespodziankę robią pociągi które na stacje wjeżdżają dokładnie na odwrót (kierunek Kraków) to pociąg do Katowic...
Na szczęście w pociagu cieplutkie grzejniki :)









Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]