Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Powrót do Kato

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 19.08.2014 | Komentarze 0

Powrót od rodziców do Katowic. Na rowerach, jak zawsze by nie płacić PKP. Oklepanym standardem.


Podróże PKP

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 18.08.2014 | Komentarze 1

Z cyklu podróże PKP. Z racji tego, że za późno z Kamilem wstaliśmy postanowiliśmy pojechać pociagiem do Myszkowa.
Wsiadamy.. inne miejsca puste, ale przedział dla rowerów zajęty cały. Panie nie reagują na prośbę o przesiadkę.
Przychodzi konduktorka i zaczyna drzeć buzię mówiąc delikatnie, żebyśmy te rowery powiesili absolutnie nie zwracając uwagi ludziom siedzącym na miejsach dla właśnie tych rowerów. W końcu dwie osoby raczyły usłyszeć, żeby ruszyć swoje szanowne cztery litery i się przesiąść. Gdy rowery udało się powiesić (nie tylko nasze) usłyszeliśmy od konduktorki "nie... proszę je zdjąć jednak jak stały to było lepiej" ....
Trzeba było jechać od Katowic na rowerach....


Żeby się trochę przejechać to ruszyliśmy ostatecznie z Myszkowa czerwonym do domu, a poźniej jeszcze miastowe km


DPD

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · dodano: 18.08.2014 | Komentarze 0

DPD pojedyńcze jakieś
Kategoria 0-30km, Samotnie


Olsztyn+powrót z dworca

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 12.08.2014 | Komentarze 1

Taki smutny Olsztyn. W sumie żeby trochę odreagować, przejechać bo ostatni raz tam byłam 28 czerwca (taka przerwa się nie zdarzyła od marca 2012 ;p). Nie miałam siły wracać do Katowic rowerem...

Pa piesku. Wiem, że tak będzie dla Ciebie lepiej :(( 16 lat byłaś jak najlepszy przyjaciel, na Tobie NIGDY się nie zawiodłam...


Do Częstochowy

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 12.08.2014 | Komentarze 1

Jak zwykle po co płacić jak można rowerem z Kato-Częstochowy. Sil dziś było nadmiar, wiec super. Trasa mocno standardowa. Piekary, Miasteczko, Starcza itd..
Potem do miasta.
Trzeba wymienić hamulce bo już nie ma czym hamować :P


DPD

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 0

DPD w tym tyg.
Kategoria 0-30km, Samotnie


DPD+ mały wypad

Niedziela, 3 sierpnia 2014 · dodano: 03.08.2014 | Komentarze 0

Czwartek i Piątek do pracy rozruszać się trochę po upadku. Żyłam na maściach i lekach przeciwbólowych bo trochę głupio w 3 tyg pracy brać już zwolnienie. A jednak chodź się wydaje będąc informatykiem wcale nie siedzi się w miejscu przez cały dzień...Tu wyslać paczki, tu przenieś, tu zanieś i tak trzeba było wytrzymać..
Dziś krótki wypad na małe zalewy w Sosnowcu jakimiś bocznymi drogami Katowic.  (30 km) Dziś jednak nie korzystamy z kąpieli.

Takie nic. Powoli i asfaltem, terenem po wybojach jeszcze nie dało rady. Żebra nadal bolą, ale myśle po weekendzie już da radę coś pojeździć


Chyba przestane wychodzić z domu..

Środa, 30 lipca 2014 · dodano: 31.07.2014 | Komentarze 3

DPD- wtorek
Chyba jakiegoś pecha mamy ostatnio z Kamilem
Środa-- DPD prawie.. jadę sobie jak zawsze piękną ścieżką w parku Kościuszki (nie szybciej niz 20km/h). Kiedy to nagle widzę panią która spaceruje sobie po niej jak gdyby nigdy nic.. Normalne. Ominę. Tak sobie pomyślałam. Kiedy to Pani zrobiła nie wiadomo dlaczego nagły zwrot na pięcie i odskoczyła jakiś metr w bok. Głupi odruch człowieka , że hamuje w takich momentach ratując kogoś, mimo tego , że samemu ląduje się w krzakach jakieś 3 metry dalej.
To nic, że nie mogłam pozbierać się spod roweru..
To nic, że słowa wydusić z siebie nie mogłam..
To nic, że zanim złapałam normalny oddech minęło dobre parę minut..
usłyszałam tylko w odpowiedzi lekko rzucone "wezwać lekarza czy mogę sobie iść.?"
zwątpiłam naprawdę.


Kategoria 0-30km, Samotnie


Bo po co płacić pkp cz2 +mały wypadek

Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 0

Dziś część druga "Bo po co płacić..." czyli powrót do domu. Także na rowerach. Wyjeżdżamy dosyć wcześnie bo na 14 do roboty, w wypada się jeszcze ogarnąć.  Standardowa trasa dziś beznadziejna ze względu na jeżdżące tiry. Na rondzie w Piasku Kamil zostaje z poobdzieranymi nadgarstkami i kolanem gdy jakiś facet nie zważając na jadącego po rondzie Kamila wyjeżdża mu prosto pod koła. Na szczęście zdążył szybko zahamować i puścić rower. Skończyło się tylko na tych zadrapaniach i lekko zakrzywionym kole i tłumaczeniu (oh jakie te rowery teraz szybkie..). Po drodze jeszcze wizyta w kilku sklepach celem kupienia czegoś.. Poźniej jeszcze DPD


Bo po co płacić PKP :)?

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 26.07.2014 | Komentarze 2

No właśnie.. Dzisiaj powrót do domu na weekend :) Katowice- Częstochowa. Z Kamilem wyjeżdzamy wcześnie co by dużo czasu spędzić w domu i jednocześnie uniknąć upału. O godzinie 5 świetnie się jedzie. Ruch na drogach zerowy, a do tego powietrze jest bardzo przyjemne. Jedziemy standardem (ulicami) Przez Bytom, Miasteczko Śląskie, Hutki, Wygodę.. W domu chwila przerwy i ruszamy na północ do Składu Piwa zaopatrzyć w kilka nowości :) Poźniej jeszcze w sprawach rodzinnych i tak setka wyszła, a my zaoszczędziliśmy prawie 35 zł :)