Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

31-60km

Dystans całkowity:14164.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:391:34
Średnia prędkość:19.38 km/h
Maksymalna prędkość:63.20 km/h
Liczba aktywności:320
Średnio na aktywność:44.26 km i 2h 22m
Więcej statystyk

Po pracy :)

Środa, 4 kwietnia 2018 · dodano: 05.04.2018 | Komentarze 0

Wreszcie na spokojnie po pracy można iść na rower. Najpierw do pracy, o 15:30 gdy wreszcie udało mi się wyrwać jedziemy. Najpierw przez park na Ligocie, Tunelową do Tychów. W lesie już sucho- fajnie ;)
Na dobrego kebaba na obiadek, następnie jedziemy objechać rundkę. Fajnymi drogami do Bierunia, ścieżka asfaltową która ciągnie się dobre 4 km, następnie Lędziny i lasami, dróżkami wracamy przez Kostuchnę do domu.
Fajnie , cieplutko.


Tychy

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 13.01.2018 | Komentarze 0

Zimno, wietrznie. Mimo szczerych chęci nie jedzie się za fajnie. Najkrótszą drogą do Tychów do dawno nie odwiedzanej Trzynastki. Na jedno czternastodniowe , chwila głaskania citki i powrót po śladach do domu. "Uwielbiam" tak pedałować w miejscu [w dwie strony pod wiatr].
marnie marnie..


DPD+ Medicover

Czwartek, 4 stycznia 2018 · dodano: 05.01.2018 | Komentarze 0

Najpierw DPD, obiadek, a popołudniem wieczorne kręcenie.
Najpierw do Medicovera z Kamilem odebrać hasło, następnie do Auchan na Trzech Stawach po małe zakupy.
Cieplutki wieczór więc jeszcze przez miasto śmigamy do Parku Chorzowskiego na Jagodowe.
Powrót przez Bocheńskiego i Ligotę do domu.


Pierwsze km w 2018.

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 01.01.2018 | Komentarze 0

Po dosyć ciężkiej pobudce, krótkiej drzemce o 16 udaje mi się zebrać z łóżka.
Jedziemy z Kamilem na rower rozpocząć sezon 2018.
Najpierw przez Trzy Stawy do Mc donalda (znowu jak rok temu - w tym roku na szczęście razem ;))
Następnie przez osiedle Gwiazdy koło NOSPR i Silesii do Parku Chorzowskiego do Rebel Garden ogrzać się :).
Małe kółko po parku i wracamy powoli przez Wełnowiec, Centrum, Gwiazdy, Trzy Stawy do domu.
Niby nic, ale fajna jazda. Ciepło, miasto ładnie oświetlone. Tylko trzeba było uważać na niektórych pieszych mocno wczorajszych i niestety na ogrom szkła rozbitego na ścieżkach rowerowych. Na szczęście obyło się bez kapcia.



Pon-Śr

Środa, 20 grudnia 2017 · dodano: 21.12.2017 | Komentarze 0

Poniedziałek- DPD
Wtorek- DPD
Środa- DPD, a następnie do Medicovera do lekarza. Na powrocie do Biedronki na Radockiego po kilka rzeczy i szampana ;) Kamil zdał dzisiaj prawko. Weszło za pierwszym. Przyda się do roboty- może ;) Ja odkąd zrobiłam nagle w robocie skończyły się delegacje, no cóż. Wierze, że kiedyś się przyda.


DPD x 2+ miasto

Czwartek, 7 grudnia 2017 · dodano: 08.12.2017 | Komentarze 0

Czwartek wreszcie do pracy na rowerze :) Od razu człowiek się lepiej czuje, chce się pracować :) (8 km)
Popołudniem miasto, pokazać Kamilowi przed egzaminem na prawko kilka pułapek. (16 km)
Później zobaczyć oświetlony rynek.

Dzisiaj- DPD (8km)


Słoneczna niedziela.

Niedziela, 19 listopada 2017 · dodano: 19.11.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj Kamil wyjątkowo w pracy.
Odprowadziłam go kawałek na Trzy Stawy.
Przez miasto pognałam do Parku Chorzowskiego.
Przy grzanym piwku w Rebel Garden ogrzałam się ;) To grzane było pyszne.
Następnie znów po śladach przez Szopienice na Nikisz. Miałam ochotę od dawna na ciastko z Cafe Byfyj.
Zawiodłam się. Było tak masakrycznie słodkie, że nawet gorzka kawa nie ratowała sprawy.
Mocno mnie zemdliło więc chciałam się jeszcze przejechać co by trochę spalić mocno średni deser.
Przez Trzy Stawy znowu tym razem na Ligotę i do parku Zadole, następnie działkami na Kąty.
Na koniec jeszcze objechałam cale moje osiedle.
Do domu po lampkę i na obiad.
O 16 powrót do domu bo już mocno chłodno i ciemno.
Kategoria 31-60km, Samotnie


  • Przejechałam 33.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka spraw po pracy

Czwartek, 9 listopada 2017 · dodano: 10.11.2017 | Komentarze 0

Wychodzimy 2 godziny wcześniej co by załatwić kilka spraw.
- po leki do apteki
- do rossmana i mięsnego zamówić wołowinę na tatarka
- do decathlon po spodnie rowerowe zimowe bo stare już prosiły o emeryturę.
- po rogale św Marcina na Nikisz
- do Play zaktualizować dane
I tyle :)


  • Przejechałam 40.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tychy

Niedziela, 5 listopada 2017 · dodano: 05.11.2017 | Komentarze 0

Akurat kiedy piękny weekend my mamy zaplanowane prace w domu.
Udało się wyrwać w niedziele rano na chwilę do Tychów.
Obok jeziora zawrotka i przez lasy powrót.
W połowie nogi latały, cóż trzeba było wracać :(


  • Przejechałam 84.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień niemocy nr 2.

Niedziela, 15 października 2017 · dodano: 16.10.2017 | Komentarze 0

Początkowy plan.
Katowice-Góra Żar-Żywiec-Pszczyna.
Plan w trakcie jazdy:
Katowice-Żywiec-Pszczyna
Plan końcowy:
Katowice-Żywiec.

Dzień niemocy nr 2. Masakrycznej niemocy. Wlekliśmy się jak nie wiem co. Wyjechaliśmy przed 9, w Żywcu dopiero na 14.
Na obiad do lokalnego browaru Krajcar. Wybierałam się tam już od początku sezonu.
Jem kwaśnicę z Żeberkiem.  Chwila odpoczynku i jedziemy na pociąg na stacje Żywiec.
O 18 jesteśmy już w Kato. Na myjkę bo rowery całe w błocie.
Szkoda, że tak ładny weekend ,a siły w las poszły. Chociaż widoki nad jeziorem Żywieckim rekompensowały wszystko :)