Info

avatar Kaśka obecnie z Katowic. Rodzinnie z Częstochowy Mam przejechane od marca 2012 59205.18 + 4700 nie wpisane na bikestats
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl Sezon 2021 button stats bikestats.pl Sezon 2020 button stats bikestats.pl Sezon 2019 button stats bikestats.pl Sezon 2018 button stats bikestats.pl Sezon 2017 button stats bikestats.pl Sezon 2016 button stats bikestats.pl Sezon 2014 button stats bikestats.pl Sezon 2013 button stats bikestats.pl Sezon 2012 button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

31-60km

Dystans całkowity:14164.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:391:34
Średnia prędkość:19.38 km/h
Maksymalna prędkość:63.20 km/h
Liczba aktywności:320
Średnio na aktywność:44.26 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • Przejechałam 58.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niemoc

Poniedziałek, 26 lipca 2021 · dodano: 27.07.2021 | Komentarze 0

Niemoc, nogi się kompletnie nie kręciły.
Wleczemy się do Chudowa przez Mikołów i Reta. Odpoczywamy przy zamku, a następnie coś zjeść (trafiamy na wielgachny obiad w karczmie Rajcula)
Po obiedzie spalić trochę kalorii bokami Łazisk przez pole golfowe do domu. Bez sensu taka jazda, ale żal było w domu siedzieć.



  • Przejechałam 38.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skok z wieżowca ;)

Niedziela, 11 lipca 2021 · dodano: 12.07.2021 | Komentarze 0

Urodziny teścia- więc jedziemy na rowery i przy okazji zrobić mu niespodziankę ;)
Przez Rybaczówkę (standard jak do pracy), Stawiki, meldujemy się pod Uniwersytetem w Sosnowcu.
Teść dostaje prezent w postaci skoku na lince z wieżowca. Udana niespodzianka..
Po opadnięciu emocji jedziemy na Stawiki na izotonika.
Następnie na urodzinowy obiad na Mariacką i do domu.
Akurat wszystkie fale deszczu przeczekujemy pod parasolem.

przygotowanie :)

Tak teściu lata ;)


  • Przejechałam 54.00km
  • Sprzęt Meridka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cielmice i Wyry

Sobota, 10 kwietnia 2021 · dodano: 12.04.2021 | Komentarze 0

Mamy czas tylko do 15.
Więc Cielmice przez Murcki. Następnie Tychy Paprocany (ale szybko uciekamy bo zbyt dużo ludzi), następnie Wyry, Dolina Jamny (tutaj zakupujemy lokalne wyroby), następnie do Sielanki po pierogi na obiad.Fajny wypad, cieplutko ;)



  • Przejechałam 51.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów+dokładka

Niedziela, 28 marca 2021 · dodano: 29.03.2021 | Komentarze 0

Miała być sobota "na starych śmieciach", ale pewne sprawy pokrzyżowały plany.
Dlatego w niedzielę jedziemy do Chudowa.
Standardową trasą, jak najwięcej przez las bo wieje okrutnie. Tam chwila posiadówki, mały lunch (pyszny bigosik) i powrót po śladach do domu.
Następnie na chwilę na Ceglaną podać kilka rzeczy do szpitala dla córki koleżanki

Koniki w Chudowie ;)


  • Przejechałam 58.50km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawdzenie drogi do pracy+ TYCHY

Niedziela, 14 marca 2021 · dodano: 15.03.2021 | Komentarze 0

Po tak długiej przerwie sprawdzam ile zajmie mi droga do pracy. Następnie na chwilę na Rynek, przez Trzy Stawy wracamy.
Na chwilę musimy wejść do domu, ale chęć jazdy jeszcze jest. Więc lasem na obrzeża Tychów , postój w lesie po "na wynos" ;) i powrót do domu.
Ah.. jak dobrze się ruszyć po takim czasie.


  • Przejechałam 38.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworoczny wypad

Piątek, 1 stycznia 2021 · dodano: 04.01.2021 | Komentarze 0

Trzeba jakoś rozpocząć ten rok. Ok 11 ruszamy.
Słabe nogi dziś. Przez Wilkowyje i Żwaków do Tychów. Obok Paprocanów do Trzynastki na grzane na wynos.
Powrót przez miasto.

I od nowa.


  • Przejechałam 41.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 07.12.2020 | Komentarze 0

Miało być więcej, ale piątkowe wydarzenia w pracy tak skutecznie zniechęciły, że szkoda mówić.
Ładne słońce, trzeba się chociaż trochę ruszyć.
Do Chudowa przez Panewniki i powrót taki sam.
Przyjemnie...



  • Przejechałam 35.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tychy mroźno

Sobota, 28 listopada 2020 · dodano: 01.12.2020 | Komentarze 0

Tychy na mroźno. Wolę tak- mniej ludzi w popularniejszych miejscach.

Dom, Tychy Żwakowska - > tutaj po odbiór świeżo wędzonych wędlinek.
Następnie Paprocany, kółko po brzegu jeziora, centrum, dom.
Pod koniec śnieg zaczął solidnie padać.


  • Przejechałam 42.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzne Tychy

Poniedziałek, 23 listopada 2020 · dodano: 23.11.2020 | Komentarze 0

Sobota- góry pieszo.
Niedziela- rower.
Wyjeżdzamy- wieje okrutnie w twarz, ale słonecznie żal w domu siedzieć.
Jedziemy trochę dłuższą drogą do Tychów: Staropodleską, bokami Mikołowa, Wilkowyje, Żwaków, Paprocany.
Tam masa ludzi, ewakuujemy się szybko.
Jeszcze po drodze wielki psiur mastif neapolitański (lub coś podobnego ;)) wskakuje mi pod koło bo jakiś mały głupi york zaczął na Niego szczekać.... Jadę wolno, ale odbijam się od psa całym ciężarem. Przestraszona czy psu nic nie jest, jednak ten nawet nie zwrócił uwagi tak jakby nie poczuł ;)
Wracamy przez miasto i tym samym wiatr zmienia kierunek i znowu wieje w twarz (no,a  jak inaczej). Jeszcze tylko po obiadek i do domu.



  • Przejechałam 43.00km
  • Sprzęt Rdzawek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Sobota, 14 listopada 2020 · dodano: 16.11.2020 | Komentarze 0

Wstaliśmy przez 12. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz spałam ponad 10 godzin. Chyba musiałam nadrobić.

Więc przed 14 do Chudowa zanim będzie ciemno.
Tam przez Panewniki i powrót identyczny ale po ciemku.
Gdzieś po drodze na izotonika na wynos ;)